Sunday, October 2, 2022

Międzynarodowy Transport Zmarłych (2008)

Człowiek jak mebel, szafka, krzesło
Nocny stolik
Jak żyrandol, karafka, zapałki
Jak pistolet
Widzę tylko białe, brudne prześcieradła
Białe, prominentne ich wachlarze
Okruchy zdarzeń, spóźnione twarze
Człowiek jak mebel tu
Za każdym pieprzonym razem
Z każdym prominentnym okazem
Zgodnie z zarzutem
Zgodnie z nakazem

Pędzi dalej czarna biała karawana
Już numery przydzielone, garnitury już kupione
Żeby szafka, krzesło, kredens, nocny stolik
Poszły wreszcie spać
Poszły wreszcie spać
Zgodnie z zasadą
Zgodnie z nakazem
Jako siostra cudowna snu każe

Samobójczych już nie trzeba konstruować maszyn
Społeczeństwo wystarczy, dość jest skuteczne
Człowiek jak mebel tu, czy nawet
Jak mebel, a w meblu powietrze
Widzę tylko długie, zimne, srebrne stoły
Skalpelem rysowane na szkle
Białe, prominentne ich wachlarze
Okruchy zdarzeń, spóźnione twarze
I nie chcę jechać, nie
Nie chcę jechać, nie
Tak, wiem, że wołają mnie
Tak, słyszę jak wołają mnie

Zgodnie z przeznaczeniem, gotowy do użytku
Ostatni żywy mknie
Mknie
Mknie
Mknie

No comments:

Post a Comment