Featured Post

People C’mon, Wherever You May Roam

C’mon people, people c’mon Walk with me together Into things unknown Into tribal sunrise hanging high above Valleys of your wisdom Mountains...

Tuesday, December 17, 2024

Acoustic Guitar, Prepared Piano, Synthesizer, 2024/12/17.

Od ubiegłego tygodnia zanurzyłem się bez pamięci we wczesne nagrania Merzbowa. Uważam, że są czystą sztuką, ekspresją, i jednym z najbardziej osobistych doświadczeń muzycznych (no, może poza  Damião Experiença, niektórymi "krautrockami" i rozmaitymi outsider/loner folkami).

Podziwiam tego niesamowitego Japończyka za maniakalną konsekwencję i czystość przekazu. To naprawdę nie żaden noise, czy japanoise - to po prostu muzyka totalna.

Po tygodniu słuchania materiałów, które udało mi się zlokalizować (4 albo 5 wczesnych kaset Merzbowa w formacie mp3), naturalnym okazało się poszukanie własnej czystej sztuki i muzyki totalnej.

Poszukiwania te rozpocząłem od gitary akustycznej, instrumentu najbardziej ze mną kojarzonego. Do palety brzmień i pomyłek, a także hałasu tła, doszło preparowane elektronicznie pianino i bulgoczący syntezator.

Nie miałem jakoś (na razie) energii na nagranie całej płyty w tym tonie, stąd nieco ponad 4 minuty muzyki muszą na dziś wystarczyć.

Przypisanie jej do gatunku, epoki, czy miejsca, jest praktycznie niemożliwe, stąd uważam poszukiwania za udane - to mój język, mój świat, i mój czas. Pozostawienie nagrania bez tytułu jest również celowym działaniem - tytuły potrafią zepsuć całą frajdę.

Na pewno będę poszukiwać dalej - aby 2025 rok przywitać czymś nowym, świeżym i wyjątkowym, dźwiękowym podpisem na mapie kompozytorów, tekściarzy, i improwizatorów tej planety.

Nagranie z dziś to pierwszy, skromny krok.

No comments:

Post a Comment